Suchy basen
Dysponując wolnym czasem,
lubię udać się na basen,
przyjąć pozę ratownika,
by wzrok kobiet w ciało wnikał.
Wbić się w męskie sexy stringi,
oczarować Magdy, Ingi,
aż zobaczą mnie – Parysa,
co mu nigdzie nic nie zwisa.
Kiedy prężę się i spinam
jak zalotnik przy dziewczynach,
które łapiąc podmuch w żagle,
przygryzają dolną wargę
i w amoku mrużąc oczy,
myślą, jakby się podtopić,
gdyż z natury wszystkie panie
lubią sztuczne oddychanie.
Nagle usta śniętej ryby,
zwilża język tak, jak gdyby
chciał namiętnie je rozchylić,
budząc w brzuchu rój motyli.
Zatem dwoję się i troję
(przyodziany w seksy zbroję),
by ratować to naprędce,
co mi samo wpada w ręce.
Lecz przerosło mnie zadanie
ratowania mokrych panien;
gdy dmuchałem w jedną spasłą,
nagle… jakby światło zgasło.
Obudziłem się z wieczora
strzałem z liścia od doktora.
Biała śmierć w słuchawkach pyta:
"baby? Odstaw, zawał, kwita!
Koniec z seksu urodzajem,
już ci tylko serce staje".
Z łezką w oku zerkam czasem,
raz na siostrę, raz na basen.
dla równowagi
Komentarze (55)
Z tą myślą pisałem, żeby się pośmiać. Peela nie żałuj,
nic mu nie będzie, jak to z wyimaginowaną postacią.
Autor nie ma z tym nic wspólnego;)
Pozdrawiam:)
ha ha ha - przepraszam za to roześmianie... W
pierwszej chwili wiersz mnie rozśmieszył, ale po
namyslę wspólczuję Peelowi.
W życiu powinna byc równowaga i rozwaga. Widać Peel
przecholował
Pozdrawiam serdecznie Autora i Peela :)
...albo dać na wsteczny...
Pozdrawiam:)
Czasami trzeba wyhamować...
Pozdrawiam :)
śmierdzące*
Niekiedy cię dopada śmierdzą marzenie,
o opróżnionym na czas pod łóżkiem basenie.
Czasami tak wygląda marzenia spełnienie,
Kiedy ktoś nieopatrznie marzy o basenie.
MAriuszu, thx.
e.jot, :)))
Najko, nie przepraszaj, bo i się nie gniewam:) To
częste zjawisko pisania w I osobie. Czasem takie
utożsamianie z autorem jest nawet zabawne:)
Kliniko, Nel-ko, Stello, Gabi, Sławimirze,
podziękowania z ukłonem:)
tak masz rację o peelu,po czasie doszłam do wniosku że
popełniłam błąd...pardon.
The best. Świetne! :-) pełen rozkwit uśmiechu na
twarzy.
ha ha...dobre:)
:))o, kurcze.
Pozdrawiam:)
Jednym słowem się o wierszu
się wypowiem: bombowy!
Dobrego dnia:)
Samo życie. Wiersz z polotem (albo raczej z popływem).
Smarowała grubo masłem,
teraz ciało ma opasłe.
Ciało dobrze zbudowane,
Od wieków przy(po)ciąga panie.