Sulikowska tkanina
Silna osnowa, surowy len
i miękka wełna jak noc, jak sen.
I. Zamiana
kamień- chleb
kamień- chleb
kamienie gryźć
życie- chleb
życie- chleb
jedenaście bochnów
za górę- chleb
za górę- chleb
przez ramię kamień
II. Mezolan
Silna osnowa, surowy len
i miękka wełna jak noc, jak sen.
Ognistej Góry kamienny łom,
Czerwona Woda, przy domu dom.
Ostry Narożnik- szachulca czar:
czerń bali, biel ścian, w podcieniach
gwar.
Twarde zasady, przy drodze bez,
z Kresów wspomnienia zza mgły, zza łez.
Silna osnowa, surowy len
i miękka wełna jak sen, jak sen.
III. Droga
nie ma murów
nie ma bram
nie ma fos
są drogi do
są drogi z
są drogi przez
przyjazdy
wyjazdy
przejazdy
bazalt rozsmarowany
masłem asfaltu
po drogach
za kamień- chleb
silna osnowa, surowy len
i miękka wełna- sen...
Komentarze (1)
Ciekawa budowa wiersza, a tkanina, cóż do wypróbowania
;)