Sumienie
Odbicie w lustrze zniekształciło
uśmiech,
dotykając wizje, zatrzymałem widok.
Chwila przerodzona w ciężką godzinę,
tylko spoglądam, widząc czarną dziurę.
Widoczność wieloletnim złem ograniczona,
rozumiem, zobaczyłem jakim jestem draniem.
Chciałem zmienić grymas twarzy w
uśmiech,
nie pozwala twardość szkła, moje
sumienie!
autor
BANITA
Dodano: 2015-03-30 20:39:16
Ten wiersz przeczytano 1693 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Dobry wiersz;
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
Nie uciekniemy przed sobą i swoim sumieniem.Pozdarwiam
ciekawy wiersz i przekaz, pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz,
cóż sumienia nie da się oszukać.
Mądra refleksja.
Pozdrawiam:)
Mam nadzieję, że szkło zmieni Twoją twarz w uśmiech.
Pozdrawiam
sumienie na szczęście umiera... Dobry tekst,
pozdrawiam!
Wiersz bardzo szczery i osobisty... Poruszające
wyznanie!
Ciekawie i szczerze o człowieku dręczonym wyrzutami
sumienia. Pozdrawiam
niezły przekaz
Bardzo ciekawy wart przeczytania wiersz pozdrawiam
Sumienie to surowy strażnik...
Wiele refleksji zawarłeś w owej życiowej kwestii.
Ciekawie o sumieniu. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Czasem odbicie bywa zniekształcone...