Świadectwo mej słabości
Zobaczyłeś przed chwilą
Rękę moją...
Na starszych bliznach
Pojawiły się rany nowe
Pytasz dlaczego...
Po co zadajesz sobie ból?
Po co samą siebie kaleczysz?
Tłumaczę Ci...
To świadectwo mej słabości
To ból psychiczny
w fizyczny zamienić pragnę
bo lżej jest go przyjąć...
Te rany są tym czego
nie potrafię wyrazić słowami
chwila ciszy
i dodaje:
nie zaczynaj błagam...
to uzależnia...
nie popełniaj moich błędów
milknę, odwracam się
i zamykam w pokoju
zamyślona
...i w nicości pogrążona
znów po nią sięgam
Przepraszam...
Nie patrz na mnie więcej...
Żyletka to takie antidotum na ból i cierpienia, zastępuje wszystko a najczęściej miłość...
Lady in Red


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.