świadomość
Zostanę tu
zakurzona,
trochę przegryziona
gdy świat utonie w beznadziei
powlekanych
wnętrznościami marzeń
chwil.
Będę tu
na godzinę,
dzień,
wieczność.
Wciąż tylko sama,
może oszpecona,
na pewno wątpliwie uniesiona
ponad bezkres miłości.
Popiję herbatą
kolejne cierpienie,
zakrawające na ironię,
wzbogacone życiem
o kolejną śmierć
2003r
Komentarze (21)
Trześć wiersza nacechowana smutkiem i załamaniem w
samotności. Samotność to jescze nie tragedia, jeśli ma
się jako takie zdrowie. Swoją niedolę przystaw do
gorszej jaką mają nieszczęśliwi chorzy ludzie a
poczujesz się lepiej. Jestem też samotnikiem ok. 20
lat zadowolony z życia jako małolat mając 85 wiosen.
Trzeba korzystać z piękna natury
każdego dnia bo życie jest b. krótkie
Samotność ma też dobre strony, głowa do góry, wyjdź
naprzeciw ludzi a szczęście się uśmiechnie w gronie
i nie będziesz samotna. Pozdrawiam
świadomość - to ciągle rzadkie. Pozdrawiam
w życiu piękne są tylko chwile...
Ciężko się pogodzić po porażce, najgorzej gdy nie jest
pierwsza, ale jutro nie istnieje i może warto spojrzeć
na nie pogodnie. pozdrawiam
Ja też taka się czuję - okopcona, oszpecona, samotna,
szczególnie w taką pogodę. Co zrobić?! Pozdrawiam,
hmmm...
Powiało chłodem... ale po każdej burzy - wyjdzie na
niebo piekne słońce :) Oby na, jak najdłużej :)
Pozdrawiam
nikuś troszkę smutno dzisiaj u Ciebie. Miłego dnia
życzę i uśmiechu. Pozdrawiam cieplutko.
Świadomość ułomności tylko złości.
świadomość czasami sięga poza granice naszej
egzystencji...;-))) pozdrawiam liści szelestem....
Smutne , mam nadzieję, że to przeszłość, że patrzysz z
pogodą w przyszłość- czego życzę z serca i cieplutko
pozdrawiam :)
"zostanę tu zakurzona" - świetne wprowadzenie w klimat
wiersza. "Wnętrznościami marzeń" już mi się nie podoba
(nie przepadam za dopełniaczowymi metaforami). Dalej
ok, szczególnie to popijanie cierpienia :)
bardzo dokładnie poznałem to uczucie....cierpienie
zawsze pozostanie nawet kiedy samotnosc znajdzie
towarzystwo....pozdrawiam
Oj słoneczko, ależ to był okropny czas, zmień go na
nadzieję, uśmiecham się:)
na pewno wątpliwie uniesiona
ponad bezkres miłości.
Popiję herbatą
kolejne cierpienie..cyt aut....oby nie....
Nie zostawaj w tym kurzu..ladny wiersz:)