Świat
Świat upada!
Nie widzisz?
Zanurza się w wodach nietolerancji.
Napotyka sztorm terroryzmu,
Gdzie nie liczy się uczucie
Lecz walka o własna rację.
Ludzkość się pogrąża!
Nie widzisz?
Niczym Ikar topi się
W morzu bezprawia i niesprawiedliwości.
Unosi ja fala gwałtu i mordu.
Dążymy do zagłady!
Nie widzisz?
Przepełnieni nienawiścią
Odrzucamy to o piękne,
Jak ślepcy miotamy się po świecie
Czy tak już będzie zawsze?
Czy znajdzie się ktoś
Kto zdoła nas ocalić?
Gdzie jest ta szlachetna osoba,
Która jak Prometeusz
Stanie w obronie ludzi,
Nauczy nas jak żyć,
Wyzbyć się egoizmu,
Docenić, co nas otacza,
Zamknie otwartą puszkę Pandory.
Ocali świat,
Który schodzi na dno
Ikaryjskiego morza…

alichino

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.