Świat wokół mnie jest piękny...
...wiersz, który pomógł mi przejść do etapu rejonowego z języka polskiego...
Słońce wschodzi
dookoła ciemność,
jakby ktoś zasunął firanki
by nie obudzić się.
Szary poranek, mgła i rosa
świergot wróbli
tak przyjemnie jest wstać
otwieram oczy
wychylam się,
by spojrzeć co się dzieje
za mym oknem.
Drzewa kołyszą się,
tańczą z wiatrem,
gną i wychylają gałęzie,
szeleszczą liście.
Trawa mokra
na niej jeszcze rosa
zaczyna padać,
śnieg
okrywa ziemię
niczym kołdra,
która tuli mnie
w mym ciepłym jeszcze,
łóżku.
Pada
drobne płatki,
miliony,
nie,
miliardy białych śnieżynek!
Wszyscy budzą się
i patrzą.
Dzien słoneczny,
już przeminął
woła mnie znów łóżko
oczy same się zamykają,
opadają powieki.
Patrzę
widzę znów krajobraz za oknem
kocham, kocham Zimę!
a na niebie
gwiazdy,
miliardy gwiazd
i planet
i ich pan
Księżyc.
Latarnie oświatlają ciemne ulice,
słychać głosy
i znajomy szelest,
śnieg
tak pięknie jest zimą
czuję się bajecznie.
Niczym księżniczka
w białej sukni
przyszłą do nas
Zima.
Zaprowadziła mnie
w krainę fantazji
myślę "Świat wokół mnie jest piękny"
i uciekam z dala od rzeczywistości
uciekam od problęmów
uciekam z nią za rękę
w świat marzeń
mój mały świat.
...na który nie pojechałam ze względów zdrowotnych :(.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.