Świerszcz
Kiedy już przeminie lato,
zjesiennieje barwna łąka,
świerszcz opuszcza dawne lokum,
by w kominie sobie brzdąkać.
Nastrojowe gra melodie,
stare skrzypce odnowione.
Melancholii smętna struna,
a cykanie przebojowe.
Promień słońca wkradł się w nuty,
świergot ptaków przebudzonych,
zapach mięty pozrywanej,
w filiżance zaparzonej.
Ogień płonie, iskry sypie,
przy kominku jest radośnie.
Jeśli chcecie więc posłuchać,
to w gościnę go zaproście.
Komentarze (51)
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
Melodyjnie zaśpiewałaś z tym świerszczem. Miłego
wieczoru :)
O kurka wodna, ale zromantyzowany zapis
świerszczowania!!!
A ja nie zapraszam, a kazdego roku mam.
Serdecznie pozdrawiam i głos na pamiątkę zostawiam.
Ładnie.
Pozdrawiam :-)
Przy kominku to chętnie :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Ale ładnie:) Lekko, rytmicznie, z pomysłem. Brawo.
Miłego!
Piękny, ciepły wiersz virginio.
Dziękuję!! Miłego dnia.
Serdeczności ślę:)))
ladnie, melodyjnie, z przyjemnoscia :)
Przycupnąłem i ja przy Twoich wersach, by posłuchać
jesiennego grania
zdolnego skrzypka.
Pozdrawiam.
skrzypce hmmm na każdą pore
Ireno pięknie melodyjnie i też realnie
Pozdrawiam Serdecznie Dziękuję
Ładny, melodyjny wiersz:)
Ładny wiersz. Mógłby być dla dzieci. Pozdrawiam
Piękny wiersz, nastrojowy i pełen jesiennego klimatu.
Serdecznie pozdrawiam.
Melodyjny wiersz,ciepłym słowem napisany,pozdrawiam.