Świetlana nadzieja
Jesteś mgiełką pośród liści,
płyniesz lekko pośród myśli,
omijając drzew konary,
jesteś młody czy też stary ?
Precyzyjnie jak samolot,
nad jeziorem jak wodolot,
rozpościerasz wstęgę mgły,
czy to wietrzyk, czy też ty?
Rzucasz kamień tuż nad wodą,
nie panujesz nad przyrodą,
balansując spada gdzieś,
trafia więc w rybacką sieć.
Zastanawiasz się kim jesteś,
czy na ziemi, albo w niebie,
czujesz zapach cudu świata,
słońce warkocz ci zaplata.
Anioł w górę się unosi ,
skrzydła lekko czynią łopot,
męski, żeński – tak złączeni,
są całością na przestrzeni.
Po drabince do bram nieba,
się wspinają, bo tak trzeba,
jasność wchłania lekkie dusze,
ty i ja z miłością wrócę.
M.M.Proskurowska.1.06.2020.
Komentarze (25)
Ciekawy wiersz pełen refleksji?
Maria, o tak nadzieja zawsze wspiera nasze życie;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Piekny
Ciekawe to miłosne połączenie,
wiersz lekko napisany, a jego początek przypomina mi
mój wiersz
pt Jestem mgiełką...
Pozdrawiam, Marysiu z podobaniem dla wiersza:)
piękny,lekkość się czuje
Witaj Mario Magdaleno P.Ri
Tak, wrócimy z miłością, miejmy tę nadzieję.
Piękny wiersz.
Miło Cię widzieć, po długiej przerwie,
Pozdrawiam serdecznie.:)
Z przyjemnoscią czytam te optymistyczne wersy pełne
świetlanej nadziei :)
Pozdrawiam serdecznie:)
wiersz śpiewny, lekki jak skrzydła anioła.
Berenik57- ukłony serdeczne.
Twoja nadzieja i Twój wiersz, Mario Magdaleno, pięknie
się uzupełniają:))
Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Piękna, świetlana nadzieja " ty i ja z miłością
wrócę", pozdrawiam ciepło.