Świetlista śmierć
Każde słowo, które będziesz mówić nie
będzie twoje
Samochodowy ruch warg
Taki pospieszny
To będzie jedyne ważne
To twój mózg będzie odpowiedzialny za
wszystkie wypadki samochodowe
Nie wierzysz?
Popatrz w swiatło samochodu
...będziesz się czuł jak w raju...
...jednoczesnie jak we wszechświecie...
To bedzie taka iluzja doskonałosci
...dopóki nie uwierzysz, że jesteś
kontrolowany sam przez siebie..
To cię wykończy
Kiedys przecież umrzesz
To będzie piękna,powolna,świetlista
śmierć
Krwiste światło cię zaślepi
...światło życia?
Nie...
Umrzesz...
Powoli..
Zamykasz oczy..
To już nadchodzi..
Tak powoli...
I co uwierzyłeś?
Umarłeś w środku swojego życia
Ale przecież byłeś dopiero w połowie
drogi..
...a nie mówiłam
Komentarze (1)
Kto umiera, ten widzi świetlistość na końcu tunelu.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam. :)