świętując
szarość popielna
wlewa się oknem
w cieniu pogrąża
osacza mnie
jestem jak gąbka
nostalgia wzbiera
ból łamie kości
w prognozach śnieg
autor


Celina Ślefarska


Dodano: 2016-11-12 17:34:17
Ten wiersz przeczytano 859 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
a mówiłam, że jesteśmy pogodozależni :)
Pozdrawiam.
są lepsze i gorsze dni, życzę Ci tych
optymistycznych:)
bardzo dobra miniaturka, wracaj do zdrowia :)
Celinko , przejdzie - a wiersz robi wrażenie ,
ściskam
refleksja i klimat - perełka
serdeczności
Śliczny
bardzo ładny wiersz Celinko:)
Celinko, ten pieter jeszcze wiele razy będzie Ci
siedział na piętach, ale w końcu strząśniesz intruza i
wykopiesz w nieznanym kierunku.
Lekarze... wiesz, akurat w trakcie chemii miałam
wspaniałą doktor. Teraz... :(
Pijasz herbatę w takiej porze? Przyniosłam.
pogoda nas nie nastraja wiem... pozdrawiam
Jeśli łamią Ciebie kości znak, że trza zaprosić gości.
Piękna miniaturka.
Dziękuję Alino, tym razem lekarz potraktował mnie
trochę gorzej niż niepoważnie, bo zbył moje pytania
żartem. Znacznie gorzej zniosłam drugą wlewkę i czasem
niepewność potrafi narobić pietra.
Jeśli kości barometrem
znaczy idzie czas odśnieżania
ale wszystko zgodnie z kalendarzem
mnie nie łamie w kościach ale bardzo współczuję
osobom, którzy są wrażliwi na zmiany pogody
pozdrawiam i życzę zdrówka
Uważam, że jesteś zbyt święta, Celino:)