Święty medalik
ostatni kawałek blichtru
zdjąć z siebie i przepić
pod papierosa
do totalnego zapomnienia
bądź na pusty żołądek
wyczyścić do dna i śmiać się
prawdzie prosto w twarz
bezboleśnie tańcząc
na ostrych krawędziach rzeczywistości
zupełnie szczęśliwy zupełnie
nieświadomy hipokryzji świata
doczekać w tym stanie śmierci
atomowego zbawienia czy innej
cholery z kluczem od bram cielesnych
– Czy ma pan czas, na totalne
zapomnienie?
– A pani ma?
– A skąd mam mieć.
– No. To zapomnijmy.
ostatni kawałek blichtru
zdjąć z siebie i przepić
zwyczajnie pod papierosa
bądź na pusty żołądek
wyczyścić do dna
do totalnego zapomnienia
i już nie widząc hipokryzji świata
śmiać się prawdzie prosto w twarz
tańcząc na ostrych
krawędziach rzeczywistości
z innymi szczęśliwymi
w nieświadomości bezboleśnie
bez wieńców chryzantem
płaczu nie czekając doczekać
zaskoczony gdzieś w bramie
błyskiem atomowego zbawienia
– Czy ma pan czas, na totalne
zapomnienie?
– A pani ma?
– A skąd mam mieć. Czytał pan? Pierwszy
dzień wojny, drugi, czwarty, szósty,
pięćdziesiąty.
Kobiety płaczą i oskarżają, mężczyźni
walczą w internecie.
W Warszawie masowo wykupują ukraińskie
flagi.
Europa za energie przelewa 40 miliardów
$.
Dla Ukrainy za miliard różnego typu ostrych
noży.
Mało szans na zmianę.
– No. To zapomnijmy.
– Zobacz, tutaj będzie dobrze, ostatni
kawałek
logicznego myślenia
zdjąć z siebie i przepić
zwyczajnie pod papierosa
bądź na pusty żołądek
wyczyścić do dna
do totalnego zapomnienia
i już bezboleśnie
tańcząc na ostrych
krawędziach rzeczywistości
śmiać się prawdzie
prosto w twarz
z nadzieją że
przy odrobinie szczęścia
bez wieńców chryzantem
nie czekając doczekamy
tu w bramie zaskoczeni
błyskiem atomowego zbawienia
masowego rozpłynięcia się w nicość
Komentarze (8)
P.S Dobrze napisany,
ale nie popieram przepijania świętego medalika, już
prędzej zużycia go na
np. pomoc komuś...
Spokojnych Świąt życzę.
ostatni kawałek blichtru
zdjąć z siebie i przepić
pod papierosa bądź na pusty żołądek
wyczyścić do dna
do totalnego zapomnienia
i śmiać się prawdzie prosto w twarz
tańcząc bezboleśnie nieświadomy hipokryzji świata
na ostrych krawędziach rzeczywistości
atomowego zbawienia
nie czekając doczekać
z innymi szczęśliwy
Bdb, smutny wiersz.
Pozdrawiam, spokojnych, zdrowych
Świąt Wielkanocnych życząc.
Pozdrawiam i życzę zdrowych, spokojnych i radosnych
Świąt, smacznego jajka i mokrego Dyngusa :)
Świetny, skondensowany - uderzający tekst.
Bardzo tak
Refleksyjny i poruszający wiersz,
pozdrawiam świątecznie.
trudny, bo smutny.. ale czyż życie czasem takie (choć
przez chwilę) być nie musi? punkt daję już za samo
podjecie tematu..
niektórzy uwielbiają ten stan nieważkości.