świtem
Chociaż do świtu jest kroków kilka,
kilka oddechów wiatru, co chłodzi
pozbieraj dźwięczne świergoty ptaków,
by z nimi płynąć w marcowej łodzi
a zmierzaj prosto do źródeł wiosny,
do bram, którymi pomyślność zdarzeń,
wchodzi tak lekko, budząc pogodę
i myśli ciepłe niosąc Ci w darze.
autor
Maryla
Dodano: 2009-03-02 06:58:18
Ten wiersz przeczytano 1761 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Sliczny wiersz ...wiesz ptaki rowniez w Turynie
zaczynaja spiewac marcowo . Niebawem nadejdzie
scirocco on tutaj przynosi wiosne :)))
I to są słowa, które kochająca kobieta już na
przedwiośniu kieruje do mężczyzny.
hmm..ładne skojarzenia ...bramy pomyślnych zdarzeń
..., w wierszu prawdziwa wiosna
i niech ta łódź wartko płynie do wytęsknionej
wszystkim wiosny... powiało powiało, ale niechże już
zawita... miła, optymistyczna miniatura... pozdrawiam
Powiało optymizme - od razu lżej na sercu.
Piszesz zawsze jak dziś z wielkim optymizmem i
radością w sercu.
Brawo za to !!!!
Ta pogoda promieniuje od Ciebie Marylko...przekazujesz
ją w pięknych słowach wiersza.
Bardzo ciepły dziesięciozgłoskowiec:)
tak lekko niesiesz w swoich wersach dar życia..
Twoje wiersze są zawsze na czasie i zawsze
ponadczasowe:)
ciepło i melodyjnie zapraszasz wiosnę.../ w trzecim
wersie będzie chyba lepiej.." zbieraj" bo jest jedna
sylaba za dużo i burzy rytm/
Piękne zaproszenie do wiosennego świtania, które
niesie w sobie tyle radości i ciepła...
ciepłe myśli podnoszą na duchu byle do wiosny...
Bardzo przyjemne to Twoje świtanie...
Podoba mi się twoja miniatura, ale wiem ze stać cię na
więcej, gratuluję składnie dobranych rymów.
Ciepło wiosny tuż tuż....+++ czuje się ją przez skórę
czytając wiersz