SWOJĄ BARKĘ POZOSTAWIŁ NAD BRZEGIEM
CZCIJ
Widziałem [...]
Człowiek o prze istnym sercu
Słowem darzył zdroje
Ludzkie zatrute, niewieście
Służalcze perystomium
Stał wznosił ogrom
Polski Bóg niezłomny
Kruszył żelastwo
Wznosił krzyże
Kochał,unosił
Latał wszech zbawca
Widziałem [...]
Grenadierskie łzy
Plac zapłonoł
O Boże wróć
Ciiiiiiiii
Zasnął,
Zaiste spokojem
autor

Kamilloname

Dodano: 2008-10-19 23:50:01
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
pięny wiersz... napisany po to by ocalić GO od
zapomnienia...ślicznie:)
Ta barka zawsze będzie nam przypominała Ojca Świętego.
Niesamowity klimat nam tu przekazałeś i ten plac
naprawdę "zapłonął" łzami.