Sydonia Borck
Woń palonego chrustu
unosi się na wietrze,
nietoperze przecinają
rozświerszczone powietrze.
W nocy rozwijają się paprocie
i liściasta mandragora
a płomienie skaczą wesoło
na stosie, gdzie płonie Sydonia.
autor
Sorsha
Dodano: 2012-09-08 22:52:15
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz mnie zaintrygował, sprawdziłam kim była owa
Sydonia...szlachcianka pomorskiego rodu, ścięta i
spalona na stosie jako czarownica.
Tak właśnie myślałam, że czarownica.
Pozdrawiam:)