symptomatycznie
poeta nie jest nadwrażliwy
jest przewrażliwiony na
wiatr
w oczy
w plecy
w uszy
na wiatr historii
wpada w histerię
bez znieczulenia
katar sienny na zawołanie
jesiennej melancholii
wydmuchuje nos
pociera oczy
umywa z dłoni obojętny odczyn
i zewnętrzny wpływ
uczuleniem
wypadaniem włosów
zliczaniem bezsennych nocy
odpowiada na pytania retoryczne
liryczne dylematy
uwalnia bakcyle
domokrążnych wersów
na niekoniecznie podatny grunt
padają jak muchy
burzą krążenie
tłoczą pospiesznie frazy i pointy
poeta zaciera
ślady dosłowności i -ości
rozciera ręce
do gardła skacze puls
poszukuje antidotum
w labiryncie pokrętnych słów
Komentarze (15)
Panie Misiu, Veno! Serdeczne dzięki za tę wycieczkę
w moje archiwum. Veno, głęboki ukłon i życzenia
wzajemne ode mnie :)
Świetny:)Za ten wiersz,
grusz-elu należy Ci się kosz herbacianych róż:))))
Dotyczy też poetek a takich tu na beju jest wiele.
Z okazji Dnia Kobiet przesyłam autorce i paniom
życzenia.
Dodałbym tylko,że dobry poeta.A Ty nim jesteś
Wszak to cała prawda o poetach!
"poeta zaciera
ślady dosłowności i -ości
rozciera ręce
do gardła skacze puls"
Elu... po prostu ...bardzo dobry wiersz!
I to jest właśnie piękne w poezji, że można się
zatracić. Pozdrawiam!:)
Dzięki za interesujący wiersz o poecie, coś
przeczuwałem, ale teraz widzę wyraźniej... jaki z
niego wybryk natury :) Pozdrawiam.
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poeta
ano fajnie :).............
No to się dowiedziałem jaki jestem. Jeżeli oczywiście
na miano poety zasługuję.
Coś w tym jest! Pozdrawiam!
Podoba mi się .... :)
Swietny wiersz...:))
mnie rozbawił, ale jest tak prawdziwy i świetnie
napisany!
jestem pod wrażeniem ....pięknie o
poetach....pozdrawiam
"poszukuje antidotum
w labiryncie pokrętnych słów" Elu, jestem w szoku,
doskonały wiersz :-)