Syzyfowe prace-S.Żeromski-...
Napisany wiersz w oparciu o książkę S. Żeromskiego "Syzyfowe prace".
Choć ciemne chmury na niebie się
pojawiły
Na lekcje polskiego ten same twarze się
stawiły.
Marcin Borowicz, Walecki, a także nowy
chłopiec
Z Warszawy on pochodziły, tyle można było
rzec.
Sztetter jak zwykle dzienniczek swój
otworzył
Każdą swą emocje na bok szybko odłożył
Wtem zauważył Zygiera Bernarda
Obudziło w nim się coś, choć mina jego
wciąż twarda
Wypytywał kawalera o polskich pisarzy
Zygier dobry chłopak, choć mu się nie
darzy
Wygłaszał życiorys Mickiewicza po
rosyjsku
Nie mógł po polsku ani bo brytyjsku
O wiersz polski profesor go zapytał
Bał się, że poemat zna, więc zębami
zgrzytał.
On stanął na baczność, w dal spoglądał
Mówił wiersz tak płynnie jakby w tekst
zaglądał.
„Reduta Ordona” – tak
tytuł jego brzmiał
Tyleż w nim treści, on coś w sobie miał
Klasa umilkła, każdy słuchał z uwagą
Polski wiersz do serca przyjmowali z
rozwagą
Walecki pod drzwiami, czy ktoś się nie
zbliża
Sztetter z bojaźnią prawie że pod stół się
zniża
Już Bernard skończył swoją recytacje
wspaniałą
Wiersz ten był miłością uczniów całą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.