Szaleństwo
Nie idź tam miła nie idź
Los dał mu szaloną żonę
Trudno tą gorycz wypić
Ja muszę tam iść bo płonę
Zastań zabij namiętność
Ostrzem rozsądku zimnego
Twa siła to obojętność
Ja muszę iść do miłego
Poszła on czekał o świcie
Na wrzosowisku we mgle
Dała mu usta w zachwycie
Nie było jej duszy już źle
Gromy ciszę zmąciły
Rosa ciała okryła
Serca kochanków nie biły
Szalona zazdrość zabiła
autor
imiriana
Dodano: 2007-01-29 18:09:57
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.