szaruga
a gdy już przyjdą i usiądą
nos w telefonach
nic to że są gdy ich nie ma
żałosna jesień gdy lepiej
gdy wiatr hula
niźli patrzeć jak miłość kona
gdy rozmowa rozwija swój wątek
rozerwie nić swą osnowa
musimy iść bo korki na ulicach
wyślę esemesa
gorzki kawałek chleba rodzica
gdy wnuk da całusa
jesiennym drżą usta już wiemy
świat pędzi jak szalony
melancholia nostalgia jak dym
z komina znika
to że tak jest niczego nie zmienia
zmarszczeni widzimy zmarszczki
oczekując wynagrodzenia
oni są a my - nas za chwilę nie ma
Komentarze (35)
smutny wiersz niestety taka jest rzeczywistość
Teraźniejszy wiersz, przywołujący obraz nieuchronnej
przyszłości. Oglądałam taki film " ONA", opowiada o
miłości do systemu komputerowego.
Pozdrawiam
bardzo prawdziwy
Witam,
smutny, ale prawdziwy wyraz części współczesnego
społeczeństwa.
Zanika więź osobista nie tylko miedzy różnymi
pokoleniami.
W środkach komunikacji, kawiarniach siedzą wpatrzeni
w ekrany niby ludzie, a może roboty i stad ta
więź?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pamięć./+/
bardzo dobra refleksja
pozdrawiam serdecznie
Obcowanie z wnukami nie musi byc takie smutne. Wiem to
z doswiadczenia.
Halinko, skądże ja to wszystko znam...wspaniale
poprowadzone wersy, sens umiesz tworzyć prawdziwą
sztukę, pozdrawiam z uśmiechem :)
piękna byłaby z tego piosenka poetycka
Z jesienną zadumą czytałam... taka prawda. Pozdrawiam
serdecznie:)
Taki mamy czas
bez telefonu nie potrafią żyć...
Pozdrawiam weekendowo:)
refleksyjny wiersz i na czasie
pozdrawiam serdecznie :)
To nie jest tak, że tylko starsi ludzie umierają; bogu
ducha winne dzieci też nie poznawszy uroków świata,
odchodzą na zawsze. Przemijanie nie musi być smutne.
Nie warto zamartwiać się na zapas.
Wczoraj nie wróci, jutro niepewne, liczy się dziś tu i
teraz.
Miłego weekendu życzę :)
Wymowny przekaz i bardzo refleksyjny, pozdrawiam
ciepło.
Smutna puenta.
Cieszmy się chwilą Halinko.
Pozdrawiam serdecznie
Smutny przekaz, niestety tak jest, że młodzi ludzie
cały czas patrzą w smartfony, w autobusie, wszędzie,
szkoda, że jak przyjdą do Babci, nie potrafią
zapomnieć o gadżetach XXI wieku, ale takie to czasy
nastały.
Pozdrawiam, z podobaniem dla życiowego przekazu
wiersza i jego prawdziwości.