SZCZEPCIO I TOŃCIO
Oszukał niedźwiedź, kreta z Ostrawy
Prowadząc sklepik z liśćmi agawy.
Szczepki roślin znad Uralu
Doszły, lecz zamiast sizalu,
Otrzymał nasiona zwykłej trawy.
autor


One Moment


Dodano: 2021-04-18 10:47:47
Ten wiersz przeczytano 998 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Życzę Szczęśliwego 2023 Roku, pozdrawiam serdecznie.
Z pewnością wielu z nas miało choć raz podobny problem
kupując coś na Allegro:)
Życiowy wiersz
Pozdrawiam
Marek
Najważniejsze, że piszesz. A gdzie wrzucasz? Bo chyba
nie do kosza na śmieci? :)
Witaj Sławku. Nie, nie... piszę Sławku lecz jakoś nie
wrzucam tu
Pozdrawiam Zbyszku. Zrezygnowałeś z pisania?
Dobry limeryk
Dla mnie (i zapewnie tylko dla mnie) nasuwa się taki
morał z wiersza.
Kto się zaszczepi, ten „utonie”.
Pozdrawiam Zbyszka. :)
Limeryk jak się patrzy :)))+
a to cwaniak!
witaj
a to ci frajda
moim limeryczni kamraci
pozdrawiam
Byle zielone...
Pozdrawiam z uśmiechem...
A może gandzi-trawy :)))))
Lepiej pogadają. :)
I się okazało, że sobie porozmawiali
Szczep - cio?
i toń cio mi tam
ważne, żeś przelał
Nigdy nie kupuj kota w worku..hehehe...:) pozdrawiam z
uśmiechem :)
Fajne :)