Szczęście odpiera szczęście
Już teraz bardziej szczęśliwy
a ja zagubiona.
Wszystko wali mi się na głowę,
Ty już szkielet domu budzujesz.
Powoli Ci się wszystko układa
lecz swoim szczęściem
mi wszystko rujnujesz.
Lecz ciesz się tym co Ci daje życie,
mi już dało za dużo
a teraz to odbiera.
Zabiera mi to, co się teraz liczy
siostra, chłopak...
Codziennie płyną łzy,
czym bliżej do spotkania
tym więcej ich.
Jutro wizyta tam
gdzie nie powinno mnie być
lecz chce pomóc Ci.
Ty radzisz sobie już,
obietnice odwołujesz
lecz wiedz,
że tej jednej nie odwołasz
nie pozwole na to.
Ja sobie poradze,
odbuduje wszystko od nowa,
nie przejmuj się mną,
nierób nadzieji
i nie roń łez
bo to co straciłeś
już nigdy nie wróci...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.