Szczęście schowało się przed nami.
Mojemu Tomusiowi....
Gdybyś mnie zabrał
na spacer wśród gwiazd,
do miejsc Twej młodości,
gdzie nasze serca
mogłyby znowu bić w rytmie
szmeru strumienia,
wiatru pośród łan zbóż,
brzęczenia pszczółek...
Gdybyś powrócił tam myślami,
wspomnieniami,
przypomniał sobie te wszystkie
cudowne chwile,
to może nasze szczęście odnalazłoby się,
które nie wiadomo gdzie
schowało się przed nami.
Tęsknię za Twym uśmiechem, Twą radością;
słodki grymas na Twej twarzy
mogę podziwiać coraz rzadziej,
a Twa obecność jest taka obojętna...
Gdzie Twój delikatny dotyk,
subtelne spojrzenia,
słowa czułości???
Serce me cierpi
skaleczone Twą nieobecnością,
bezinteresownością...
Gdzie się podział
mój Tomuś kochany?
Czy powróci nasza miłość,
tak gorąca, tajemnicza,
romantyczna i spontaniczna???
... który jest ciągle zapracowany i pomału mnie traci...
Komentarze (3)
przypomniała mi się nasza rozmowa... wtedy na ławce na
podwórku... ah ah;*
Powróci..miej nadzieje Pozdrawiam
Piękne słowa... Życz ci by powrócił... Jednak pamietaj
że na siłe nigdy nie warto nikogo zatrzymywac...
Pozdrawiam