O szczęściu

Tak to jest z tym szczęściem:)
Pozdrawiam.
Marek

Witaj,

jak czytam to spotykamy sie w temacie ...

Tyle, że w zasadniczo różny sposób.

Z pozdrowieniami i /+/

Bardzo trafne porównanie. :-)))

...lekki i kobiecy:))

Szczęście jest pojęciem względnym i jest uwarunkowane
osobistością.
twoja refleksja zatrzymuje.
Pozdrawiam :)

witam, ostatni wers brzmi jakoś kanciasto, przeczytaj
na głoś , może jakoś inaczej ? pozdrawiam :)

masz rację ... ale kaca można wyleczyć i dalej cieszyć
się życiem ...

Ładnie.

Cudowny i życiowy wiersz...
Pozdrawiam niedzielnie:)

Wzruszył mnie ten wiersz?
Irenko, ile prawdy jest w tym wierszu, jakże słowa są
prawdziwe...

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

szczęście jeśli się już do nas uśmiechnie to sznujmy
je i dbajmy o nie :-)
pozdrawiam

Wspaniały wiersz życiowy godny na wielkie brawa
Doświadczyłem na własnej skórze, przez długoletnie
szczęście jakie mi sprzyjało, przy zachodzie słońca
mnie opuściło,
w własnym domu stałem się samotnikiem niewolnikiem z
nabytą choroba serca
i zakazu picia alkoholu by mieć kaca. Pozdrawiam

To prawda i w miłości potrzebna jest rozwaga, żeby
szczęście nie znikło, jak bańka mydlana.
Pozdrawiam.

Pięknie.Życzę tyle szczęścia ile uniesiesz.Pozdrawiam.

Nawet jakby szczęście miało okazać się krótkotrwałe
(a to rzadko można przewidzieć), warto je intensywnie
przeżywać. Wspomnienia chwil szczęścia (pomimo „kaca”)
pozostaną na długo w pamięci.
Dobry wiersz Ireno.
Dziękuję za odwiedziny i za zaproszenie do Twojego
miasta, ale niestety nie będę mógł przyjechać.
Życzę Tobie pogodnego weekendu. :)