Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szczęśliwi bezrobotni


Już tyle razy mu mówiłem
Chcesz mieć pieniądze przyjdź do pracy
On się odwrócił do mnie tyłem
Mówiąc że nie chce mojej kasy

- Mnie trzy tysiące się należy
Wszak mam sześcioro małych dzieci
Opieka przyśle wór odzieży
Opał na zimę jakiś skleci

Wezmę zasiłek z pośredniaka
Paczki spożywcze bierze żona
Będzie wyżerka piwo flacha
Taka impreza - niech ja skonam

Koło południa z łóżka wstanę
Dzieciom kolonie miasto płaci
Z żoną posiedzę przy altanie
W czym pracujący są bogatsi

autor

owiga

Dodano: 2022-07-15 17:04:00
Ten wiersz przeczytano 1203 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Farsa Klimat Refleksyjny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

valanthil valanthil

Oddaję wolność za garść paciorków. Da się
przewegetować.

beano beano

Duzo w tym prawdy:(
Pozdrawiam

mala.duza mala.duza

jednym faktycznie lżej znosi się codzienność innym no
cóż - należy mi się ......

szadunka szadunka

Powinno się dawać wędkę, a nie rybę.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »