Szczur wyścigowy

nałogowym jogginom

Tekst tej piosenki napisany został u schyłku komuny, pod koniec lat osiemdziesiątych. Już wtedy można było odczuć w życiu codziennym nieśmiałe sygnały nowej ery kapitalizmu łupanego. Wyścig szczurów, kariera po trupach, bezwzględna rywalizacja czyli nowe przyprawy w odwiecznym polskim piekielnym kociołku. Jako mieszadełko już funkcjonował kaduceusz polski, za kuchnię zaś służyła niezawodna ti – wi!

Ścigaj się

Pisali w niejednej gazecie.
Że szanse dla wszystkich jednakie.
A przecież muszą być lepsi,
Więc ruszaj i nie bądź pętakiem.

Przestrzegaj regulaminów,
Nie przejmuj się żadnym fair – play,
Przygazuj, gdy inni cię miną,
Z chwilowych porażek głośno się śmiej

I ścigaj się, bracie, ścigaj,
Wykazuj się, punkty zdobywaj,
Pokonuj przeszkody, gdy wygrasz zawody,
Przyjaciół i wrogów się pozbywaj.

Prowadzi na szczyt ośla łączka,
Nikt na niej nie sieje, nie orze.
A ścieżka tam kręta i wąska
I dotrzesz tam w oślim uporze.

Ze szczytu się można potoczyć,
Boleśnie też zjechać na zadku.
Niektórzy zaś wolą podskoczyć
I tak od upadku do upadku...

No, ścigaj się, bracie, ścigaj,
I tyraj, i nocki zarywaj.
Bo gdy się rozgościsz w świetlanej przyszlości,
Na niczym nie będzie tobie zbywać!

I ścigaj się bracie, ścigaj,
I wpław przez Europę do NATO.
I szpanuj, i bryluj, i bywaj,
Bo w domu ponuro i krzywo,
Garbato!

pijącym u mety

autor

Art Klater

Napisany: 2014-01-11 Dodano: 2014-12-11 07:51:35

Ten wiersz przeczytano 1534 razy

Oddanych głosów: 13

Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Społeczeństwo Okazje Dzień Dziadka

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie