Szept
***
W bogactwie,
chaosie ranka
-mój szept-
modlitwa
o powietrze pieszczące drzewa,
o wodę na pustyni,
o wierny cień,
o słońce,
westchnienie,
drżenie...
O odkrycie tajemnicy gwiazd
rozbłysłych nieznanym słowem
ciasnym jak śmierć...
W chaosie ranka
motyl kolorem odurza.
Lśniące perełki traw
odsłaniają uśmiech świata,
odpływając
z matką Nocą
w mistyczną krainę
-poczekalnię snów.
W bogactwie ranka
mój szept
niesłyszalny...
***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.