Szept
Szept, głębokie tchnienie
Jesteś przy mnie, czym cię obchodzę ?
Zapomnienie...
W ściśniętych sercach, zwiędłe miłości
Zwyczajna marność
Brak roztropności...
Ręce spętane, przybite do ściany
Obejmuję cię nimi
Zakochany...
autor
Adam Cray
Dodano: 2005-02-26 00:14:25
Ten wiersz przeczytano 945 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.