Szept w tańcu
Późny letni wieczór,
pobrzmiewa cicha muzyka
usłysz mój miły
usłysz słowa
z zasłony niepamięci i
oddechu przebytej do Ciebie drogi
Odgradzam się od świata
szepczę swoją do ciebie
miłość
Mimo ze jestem,
nie ma mnie
Zasłyszane w ciemności
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska.com
autor


slonzok


Dodano: 2016-03-15 10:09:42
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bolesławie dotykasz Swymi słowy duszy - pozdrawiam
ciche szepty z ciemności,
niosą się echem.
Pozdrawiam serdecznie
Jesteś Bolesławie
Miłego dnia:)
A jednak jesteś...
Ciekawy wiersz.
- pozdrawiam -