Szeptaniec...
Daj mi Panie trochę siły
o to dzisiaj cicho proszę
z resztą jakoś sobie radzę
więcej siły i uniosę...
cierpliwości daj mi Panie
by nie drażnił drugi człowiek
choć kropelką swej miłości
zasil słaby mój krwiobieg...
daj zachować twarz przyjazną
dla tych co inaczej myślą
i nie pozwól nigdy Panie
bym też pluła nienawiścią...
autor
sari
Dodano: 2020-03-07 14:20:35
Ten wiersz przeczytano 1999 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (79)
Dużo w sobie trzeba mieć siły by być dobrym
człowiekiem w tych trudnych czasach:)pozdrawiam
Szczerość, również za to Ciebie cenię.
Wiersz na plus:)
Januszu to ty chyba kobiet nie znasz... :-))))
Sari - kobieta z definicji jest wolna od nienawiści
(czasem tylko za bardzo się denerwuje). Ładnie się
modlisz. Pozdrawiam
Piękna prośba/modlitwa.
Bez Jego wsparcia trudno nam ludziom radzić sobie na
tym padole.
Pozdrawiam Aniu serdecznie :)
fajna modlitwa przepełniona wielka pokorą,
pozdrowionka Aniu :)
Zresztą czy w Tobie jest miejsce na nienawiść ? ;-))))
wyszeptałam za Tobą, bo to i moje pragnienie
Wojtuś ja tam w pluciu nigdy specjalistką nie byłam
:-))) no chyba, że sobie w brodę ;-))))
Wspaniała modlitwa Aniu,myślę,że Bóg zrobi wszystko
byś nabrała sił a o pluciu nienawiścią nie myśl jesteś
zbyt delikatną kobietą.Pozdrawiam miłego wieczoru
Aniu.
Mądrze szepczesz w modlitwie.
Pozdrawiam
Mądrze szepczesz w modlitwie.
Pozdrawiam
Niech Bóg Cię wysłucha.Dobry wiersz.Pozdrawiam.
z Pewnością wysłucha...reszta od Ciebie zależy ...
Piękna modlitwa, znakomita puenta, pozdrawiam ciepło.