Szepty i westchnienia
Kiedyś odejdą wszystkie trudy,
spoczną spokojnie, niewzruszone.
Pomilczą przy nich chryzantemy,
znicze ogrzeją chłodne dłonie.
To co bolało, straci ważność,
a życie zyska inny wymiar.
Milknącym echem powrócimy,
w pamięci matki, córki, syna.
autor
Nel-ka
Dodano: 2022-10-31 17:20:26
Ten wiersz przeczytano 1061 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Tak. Jak zwykle u Ciebie, znakomicie skondensowana
cenna refleksja. Pozdrawiam serdecznie.
Straci ważność, na pewno - tak wiele rzeczy nie będzie
istotna... Pięknie o tym.
Dziękuje serdecznie za komentarze:)
Pozwolę sobie za Optymistą.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo prawdziwa melancholia, pozdrawiam ciepło.
Tak będzie, choć serce pamięta...
Pozdrawiam serdecznie :)
Żyjemy tak długo jak trwa pamięć o nas.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
W myslach i pamięci mozna zyc wiecznie.
Zadumałam się nad przesłaniem wiersza. Pozdrawiam
serdecznie
Odchodzimy dwa razy. Po raz drugi - definitywny, kiedy
zanika pamięć o nas.
Póki trwa pamięć - ona, on, żyje - jest. Pozdrawiam
ciepło.
Z pewnością pozostaniemy w pamięci najbliższych tak
jak w naszej są ci, którzy już odeszli...
Pozdrawiam Nel-ko
To prawda, że tak właśnie będzie,
szkoda, że na co dzień szarpiemy się z nieistotnymi
historiami i nerwami.
Pozdrawiam wieczornie, z podobaniem dla refleksji.
Dziękuje za życzliwe komentarze i podpowiedzi:):)
Piękna okolicznościowa refleksja.
Co myślisz Nel-ko o roszadzie
"znicze ogrzeją chłodne dłonie."?
Miłego wieczoru:)