szesnaste wcielenie benedykta
odkrywam zasłony
i zrywam
landszafty z fototapety
zrzucam
na sam spód pamięci
liśćmi je zasypuję
i znów ucieleśniam
odkrywam zasłony
i zrywam
landszafty z fototapety
zrzucam
na sam spód pamięci
liśćmi je zasypuję
i znów ucieleśniam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.