Szklana miłość
Ta miłość była zbyt czysta...zbyt piękna
Może dlatego szklana...?
Za bardzo nas kochała
Zbyt wiele wnosiła radości...
Po prostu...za idealna
Epizod romantyczności
Jak z antyku wysnuta
Prześliczna, nasza...intymna
Kajdankami wolności skuta
Barwna, czasem nieludzka
Miłość szklana...
Stworzona ręką Boską
I przez Boga wstrzymana
Pytasz czy On drugą szansę nam da?
Ależ to pewne bardziej niż więcej!
Bóg wobec nas pewien plan ma
I widzi, że wciąż szukają się nasze ręce!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.