W szklanej kuli
Od narodzin w szklanej kuli,
z mrokiem w uszach, w bezsłyszeniach,
wiesz, że wielu nie zrozumie
twojej mowy, bo jej nie zna.
Często widzisz durne gesty
i szydercze palce w górze.
Czemu ludzie nie chcą wierzyć
w podobieństwa, w mniejszość różnic?
A gdy nagle przyjdzie miłość,
lecz ze świata nie twojego,
jak się nie bać, by nie wyszła -
bez pożegnań, gdzieś daleko?
Zwłaszcza wtedy, gdy z muzyką
sztamę trzyma i ją wielbi,
czy możliwe, że z dziewczyną
całkiem inną życie spędzi?
Z tą, dla której dźwięk muzyki
płynie z dołu przez wibracje.
Jest jak nurek, który rybą
nigdy w wodzie nie zostanie.
Może lęk jest niepotrzebny,
kiedy miłość się unosi
ponad wszelkie uprzedzenia,
w bezznaczeniach dla inności,
jeśli serce nie zawodzi?…
****
Do napisania wiersza skłoniło mnie
angielskie opowiadanie na youtubie
pt „ Samantha”, nie znam jego autora.
Jak ktoś chce go posłuchać czy poczytać, to
tutaj jest link -
https://www.youtube.com/watch?v=ixMOpTmr4Go
*
Wiersz napisałam ósemką, ze średniówką 4/4,
kiedyś często nią pisałam,
ale później bawiłam się w różną długość
wersów, a tutaj postanowiłam wrócić do
ósemki,
wiem, że niektórzy chyba ją cenią :)

wolnyduch

Komentarze (119)
Miłość jest wszystkim i ponad wszystko.
Wróciłam bo jakoś wcześniej przegapiłam :)
Powiadają słuchaj głosu serca
Słodkiej niedzieli Grażynko:)
Bo ósemka to... klepidło,
jest w wymowie jakże śmigłą.
Pozdrawiam Grażynko.
Dziękuję Dorotko
Miło mnie dziś zaskakujesz...
Tak sądzę, że każdy sobie sam dopwie moją myśl...
Pozdrawiam serdecznie :)
Każda więź ma swój szyfr.
Bez względu na sprawność zmysłów.
Gdy nagle przyjdzie miłość, światy się połączą.
Pięknie prowadzisz refleksję Grażynko, by pytaniem
zamknąć wiersz.
A może nie zamknąć, tylko zostawić myśl niedomkniętą?
Witaj Grusanko
Miło mi, że mnie czytasz,
dziękuję za niezwykle miły komentarz.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Masz wspaniały warsztat poetycki, świetnie się czyta
Twoje wiersze. Pozdrawiam!
Witaj Bielko
Dziękuję pięknie za czytanie,
pozdrawiam serdecznie :)
Miłość przychodzi znikąd. Czasami ludzie uważają ją,
za niestosowną, szaloną. Uroczy, melodyjny wiersz:)
Witaj Grzelo, no 170 cm wzrostu, to nie tak wiele,
msz.
Dzięki za czytanie,
pozdrawiam serdecznie.
Co mogę dodać do tych wszystkich komentarzy ?. Może
to, że jesteś WIELKA. :). Z pewnością jesteś dla
wielu z nas wzorem fo naśladowania. Pozdrawiam.
Bywam, ale nie zawsze mogę tutaj być,
często odbywa się to kosztem czegoś innego.
Ale dla takich osób jak Ty z pewnością warto tutaj
bywać, Halinko.
Dobrej nocy życzę, choć ja sobie jeszcze poczytam co
nieco :)
Dziękuję Grażynko.
Odwzajemniam życzenia.
Dobrze, że jesteś!
Ślę serdeczności.
Dziękuję serdecznie za czytanie -
Rozalce, po raz wtóry,
- wiersz Rozalko, myślę, że z pewnością może znaleźć
wielbiciela owej muzyki, ale tutaj ważniejsze jest to
czy ów wykonawca muzyki,
jest w stanie związać się z kimś, kto jej nie potrafi
usłyszeć, lecz kto ma w sobie wrażliwość i kogo
przyciągnął wcale nie z powodu muzyki, bowiem uczucia
mogą mieć siłę przebicia, niezależnie od naszych
inności, to właśnie chciałam głównie w tym wierszu
pokazać.
Byłam na przerwie, dlatego dopiero teraz odpisuję,
przerwy są dla mnie ważne, z paru względów...
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę już dobrej
zbliżającej się niedzieli :)
Ajw
Miło Cię widzieć po długiej nieobecności...:)
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Beatce
Dzięki za miłe słowa, pozdrawiam Cię serdecznie :)
Halszce/Halince
Jak zwykle jesteś dla mnie niezwykle łaskawa, choć ja
swoje wiem...
Pozdrawiam Cię serdecznie, miłej niedzieli życząc.
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiedziałam, ale
byłam na przerwie, nie pierwszej i z pewnością nie
ostatniej, bo życie toczy się także poza bejem.
Miłej niedzieli Wszystkim tutaj zaglądającym życzę :)
jakieś=takie- korekta