Szkoła życia
ja nie chcę więcej do szkoły
nie dla mnie bycie prymusem
zbyt wiele lekcji pokory
biegania pod batem kłusem
nie dość czesnego przelałem?
o oddech proszę bez skutku
serce przybite na ścianie
spięte łańcuchem i kłódką
cześć pieśni od dziś wagary
ja chcę bez reszty być głupi
wierszy w kieszeniach mam parę
nikt ich ode mnie nie kupi
autor
Ignotus
Dodano: 2018-06-17 14:11:24
Ten wiersz przeczytano 6414 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
" We dont need no educations"...w polskiej
wersji...tez niezle.
Każdy w ciemno kupuję,
będę czytał pod sznurek.
Miłej niedzieli Ignotus.
no masz :) chcę czy nie chcę - muszę się uśmiechnąć :)
pozdrawiam :)
świetny wiersz z ironiczną pointą Pozdrawiam :))Miłej
niedzieli:))
Jako była n-lka powiem, że wiersz to niepedagogiczny a
i dla szkoły to porażka, że odstraszała. Ale z każdej
sytuacji należy wyciągać wnioski. Ty chyba
wyciągnąłeś, robisz użytek ze znajomości liter.
Serdecznie pozdrawiam.
Szkole zycia warto przejsc za mlodu, pozdrawiam.
Ciekawa szkoła życia... i ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Super pozdrawiam
Super!
Podoba się bardzo i kupuję wiersz. Pozdrawiam :)
Czasami warto zaryzykować :-)
Pozdrawiam autora
Nigdy nie widomo, kto pokusi sie na wiersz, pozdrawiam
i głosik na tak