szo-szum
szmery szepty strzaskane
szkło wrzucone między słowa
z narastającego szumu zaczynam je łowić
powoli
-narodziłaś się po to żeby zrobić mi na
złość
wyrywam się z uścisku wrzawy
by wpaść w szorstkie ramiona dywanu
zamykam się w pokoju
stoją pod drzwiami
wtulam się w przyduszę
krzyczy prosto do ucha
-urodziłaś się po to aby zrobić mi na
złość
najpierw koc a za kocem czas
suchy ląd jeszcze wierna łza
piony ścian źródła górskich rzek
-mamy chęć widzieć twoją śmierć

tommek

Komentarze (2)
noo widzisz abisza o trudnych rzeczach też trzeba
pisać nie tylko o cukierkach.
tekst to po prostu mówi o odrzuceniu,
..."urodziłaś się aby zrobić mi na złość," "mamy chęć
widzieć twoją śmierć" ????
O, rany! Cóż to za człowiek pisze taki wiersz, czy
może ja źle pojmuję ten tekst?
Nie podoba mi się... sory, ale to...