Szpaki
Ulotne jak wczorajsze myśli,
rozpatruję za i przeciw,
nagle zawirował świat,
rozkołysał wiśniowe drzewa
strącając płatki kwiatów
Na szypułkach małe zalążki,
rosną,dojrzewają soczystością
i znowu piękny jest maj,
upstrzony delikatnością sadów.
Teraz mamy ucztę, one też ,
kto sprytniejszy ten syty.
Świtem obudził mnie
łopot ptasich skrzydeł.
08.02.2011
Misiaala dziękuję - poprawiono ! :)))
Komentarze (11)
Jasno i ciepło ze szpakami w tle. Samo życie.
Pozdrawiam.
:-) uwielbiam wiśnie i czereśnie i zawsze podzielę się
ze szpakami ;-) dobrze jest tak wybiec do przodu :-)
siaba .... masz rację !!! ja przyśpieszyłam owocowanie
:))) Marny ze mnie znawca przyrody :)))) Chociaż
wiśnie "szklankę" to w czerwcu już można degustować
:)))
Wiersz sliczny!+++++++Niestety dopatrzylam sie w nim
wielu bledow przyrodniczych.W maju
kwitna wisnie,zgoda.Zalazki szypulki to dopiero
czerwiec.A szpaki w lipcu.To jednak na polnocy kraju.
Wiosenna chęć do życia.
Tęsknimy za wiosną my i one też, bardzo sympatyczny
wiersz:))))
Wiosna sprzyja ucztowaniu! Pozdrawiam!
Wiersz bardzo ładny przywołuje wiosnę w szpakach
czereśniach i maju:)
Ładny wiersz. Czuć, że podmiot liryczny jest
szczęśliwie zakochany.
Wiersz czyta się lekko. Ładne są w nim metafory.
Forma wiersza bardzo dobra.
zastanawiam się czy nie można podmienić słowa "łebki"
jakoś one mi nie pasują, poza tym bardzo wiosennie,
ciepło
Ach, jakie sprytne te....szpaki...;))) Poczatek
lutego, a w glowie maj!...i niech tak pozostanie...:)