szukanie Boga
myślenie o Bogu sprawia mi trudność
nie umiem go posadzić na żadnym krześle
Jego twarz zawsze osnuta jest mgłą
której nie rozwiewa nawet modlitwa
nie znajduję Go w konstelacjach gwiazd
kosmos jest za duży by wyśledzić Prawdę
rozkładam ręce na myśl
o ucieleśnieniu
o urzeczywistnieniu
o zbadaniu Dobra
przekraczam wyobraźnię
gubię się w domysłach
od dawna szukam tego krzesła z oparciem
Jego rysów na twarzach ludzi
konstelacji gwiazd ułożonej w Boskim
porządku
i jeszcze tej iskry co we mnie zapaliła
chęć szukania
Komentarze (7)
Podoba się wiersz i to bardzo. Pozdrawiam serdecznie:)
Daj proszę zamiast "co" ----> "która"
Wiara chyba zawsze będzie tematem dla poetów :) trudno
znaleźć Boga, ale samo szukanie jest dobrym znakiem.
Wiersz bardzo na plus.
"naucz się dziwić" pisał ks. Jan Twardowski... samo
szukanie i to ciągłe zadziwienie jest częścią
odnalezienia:) Pozdrawiam ciepło
Jest piękny , ma przesłanie i zmusza do głębszej
refleksji :)
ooo... ciekawie i refleksyjnie, bardzo dobre
zakończenie, warto przeczytać
Kto szuka ten zbnajduje.Tak mowia.Pozdrawiam
serdecznie:)