SZUM CISZY
Kroczyła otchłanią smutku
A wiatr rozwiewał jej gęste
Lśniące włosy.
Ziemia uginała się pod ciężarem
Dudniącego serca
A jej smukłe ciało płynęło
Wśród blasku zachodzącego słońca.
Na jej twarzy wyryte było cierpienie
Powracające wraz ze wzburzoną
falą.
Tylko morze znało jej tajemnice.
Mogła godzinami siedzieć
I opowiadać mu o swej
Kolejnej porażce.
Ono ją rozumiało.
Nigdy nie robiło wyrzutów
Ale też nigdy nie umiało doradzić.
….odpowiedzią była jedynie
…
- MARTWA CISZA !!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.