Tacie
Odszedłeś, gdy rozkwitły
jabłonie. Bielą kwiecia
obsypał się sad.
Grona lilaka fioletem
wołały, posmutniał
wiosenny czas.
Kochałeś przyrodę,
leśne zwierzęta.
Tu było Twe miejsce,
tu był życia sens.
Pan w swym domu
miejsce przygotował,
gdy ziemskiej wędrówki
nadszedł kres.
Dzisiaj wędrujesz
po leśnych duktach,
wokół śpiew ptaków,
kwiecia woń.
Odpoczywasz, po życia
trudzie. Patrzysz z mamą
na swe dzieci.
Na zmieniający się świat.
Komentarze (33)
Bardzo poruszajace i wzruszace slowa.
Dziekuje Ci za nie.
Moim nie cieszylem sie zbyt dlugo, odszedl nagle gdy
mialem 14 lat.
Wzruszylas wersami...
Pozdrawiam serdecznie, Ireno. :)
Tak jest zapewne. Poruszający, niezwykły wiersz.
Pozdrawiam:)
Irenko, piękny hołd dla śp. Ojca poprzez Twój wiersz.
Serdecznie pozdrawiam :)
Mój tata też umarł na wiosnę. Też wciąż czuję
tęsknotę.
pięknie, choć smutno...
Wzruszona wierszem
pozdrawiam serdecznie
dziękuję za odwiedziny i komentarze, pozdrawiam
Bardzo poruszający i wzruszający, piękny wiersz o
tacie . Wręcz trudno go kometować.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Irenko:)
Dawno nie czytałem Twoich wierszy a ten bardzo
wzruszający:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wzruszyłam się czytając Twój wiersz. Piękne
wspomnienie.
Niestety wcześniej czy później nadchodzi czas
pożegnania
z najbliższymi i odpoczynku, nowego życia
po drugiej, być może ciekawszej stronie Ireno.
Bardzo ładny wiersz obrazujący Twego Tatę.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Smutne i wzruszające wersy...pozdrawiam ciepło.
Piękne, poruszające wersy.. Serdeczności przesyłam :)
Wzruszjacy wiersz. Bardzo.
Dalej za Agrafką.
Pozdrawiam ciepło.
Ja dziś opłakuję serdecznego Przyjaciela, a Ty Tatę.
Niezwykle wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)