Tajemnica Igi

Czytam z poślizgiem.
Ona znów w Paryżu gra oby był to znów finał i wygrany.

Rywalka za nią blisko jest i liderką nasza może
przestać być.
Ryzyko jest także oby nasza znów miała swój sposób i
umiejętności najwyższych lotów.

:)

cieszę się bo Iga pochodzi z mojej gminy:)))

Dzięki za Wasze wpisy, tak to świetna dziewczyna, z
głową na karku, a jak mówią, bez głowy o sukcesach nie
ma mowy. Trzymamy kciuki za ciąg dalszy. Teraz, od
przyszłego poniedziałku, turniej na trawie w Berlinie,
a 27 czerwca początek Wimbledonu.
Pozdrawiam

a co na to powie mistrz spod pióra autora?
pochwali czy zgani za przesiąknięcie
Igi tajemnic?
myślę, że Iga wszystkim zrobiła ogromny prezent i za
to jej wielkie dzięki a powiadają sportowcy, że im
więcej na treningach potu i znoju tym pewniejsze jest
zwycięstwo w boju.

Tylko pozadrościć można oczywiście w pozytywnym
sernsie takiego talentu :)
Pozdrawiam serdecznie Marku :)

Super :). Pozdrawiam.

Szczery limeryk, a Iga nasza kochana dziewczyna niech
nam rozkwita. Pozdrawiam Marku.

Robert każdego miesiąca tyle zarabia, ile Iga za
zwycięstwo w Paryżu, w dodatku po stronie klubu są
wszystkie koszty, podczas gdy Iga za wszystko (ekipa,
podróże, hotele i inne) płaci sama. Nie wygrywa - nie
dostaje kasy, a RL (i inni piłkarze) dostają pensje co
miesiąc, jedynie bonusy od wygranych.
Pozdrawiam

co z tego,że pełna pieniędzy koperta
jak jeszcze jest Igunia w cieniu... Roberta

Stało się, jak się stać miało. Cudowna dziewczyna,
gratulacje i pełen podziwu.

Witaj Marku
Zakwitła przepięknym kwiatem, bezwiednie usuwając
Radwańską w cień. Tak to bywa z gwiazdami sportu.
Ślę serdeczności.

Fajny. Mistrzyni Iga, pozdrawiam serdecznie.

W czasie półfinału z Kasatkiną Polacy mieli
transparent z napisem Poland Garros. Będę oglądał i
trzymał kciuki.
Pozdrawiam :):)

W zasadzie nie jestem kibicem sportowym. Ale niechby
wygrała. A co tam! Jak ma tym sprawić radość tylu
ludziom...