Tajemnice konających dmuchawców
wiatr lubi moją sukienkę w kropki
gdy idę między zbożem a kukurydzą
w porę letniego zachodu
tuż przed rozpaczą
chowa mi we włosach
tajemnice konających dmuchawców
które wraz z zachodem
wrodzą się we mnie
wiatr formuje z chmur złotego orła
i kiedy siedzę skulona między zbożem a
kukurydzą
chroni mnie swoimi skrzydłami
przed łzami rozpaczy konających
dmuchawców...
autor
zagubiony anioł
Dodano: 2007-04-15 14:36:32
Ten wiersz przeczytano 730 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.