tak bardzo pragnę
w złoto srebrnych kroplach
porannej rosy
widzę ciągle
wspomnień odbicie
w koktajlowym zapachu ogrodu
zatapiam zmysły
pod przymkniętymi powiekami
wciąż oczu twoich widzę blask
myśli uciekają
na uwięzi
utrzymać ich nie mogę
poproś więc do tańca
gdy zagrają naszą melodię
poproś gdy Al Bano zaśpiewa
pragnę przytulić serce do twojego
splątać dłonie
wyciszyć strach
i płynąć na fali marzeń
pragnę pozrywać wszystkie kajdany
i tak wtulona w ciebie
żyć
tańcząc
aż dzień mnie obudzi
tak bardzo pragnę
Komentarze (50)
Pragnienia wiary dodają i siły,
więc oby się spełniły!
Pozdrawiam!
ciepło rozmarzony,,pozdrawiam :)
ile pragnień tego nikt nie odgadnie
Niech się spełni. Pozdrawiam.
Miłość i taniec w jego objęciach,
niechaj się spełnią marzenia peelki:)
A Albano już niestety chyba bez towarzystwa Rominy
śpiewa:(
Pozdrawiam Sabinko serdecznie:)
Piękny rozmarzony wiersz Sabinko. Pozdrawiam. Dawno
Cię nie widziałam.
pragnienie miłości, nieokiełznana siła
Taka moja refleksja.... Skad my mezczyzni mamy
wiedziec ze pragniecie, marzycie i czekacie skoro nic
nie mówicie?
Szukamy was, pragniemy was i najczesciej z wyborem nie
trafiamy. Uciekaja nam te wlasciwe , które kochaja,
pragna, tesknia.
Dajcie chociaz jakis znak. Pozdrawiam
Bardzo miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)
Sabinko tak po ludzku mówisz o tęsknocie za odrobiną
ciepła i miłości. Zanuciłam sobie Felicita, też lubię
ten duet i ich piosenki. Obudziłaś wspomnienia z lat
młodości. Uściski.
Piękne pragnienie :)
Pięknie.
Pozdrawiam :)
Pięknie Sabinko:)
Pozdrawiam ":)
Ależ tęsknota, zatem peelko do dzieła, nie ma na co
czekać. Pozdrawiam Sabinko serdecznie:-)
Ładny wiersz!