Tak, by ciała oszalały
Choć tematów jakże wiele,
ciągle marzę o Twym ciele!
Jakże pragnę wziąć w ramiona
Ciebie, Moja Wymarzona!
Całusami jak motylek
dać Ci mnóstwo błogich chwilek!
Potem zerwać zbędne szaty,
wziąć od razu - nie na raty!
Sycić się Twą kobiecością,
delektować się nagością,
z uwielbieniem pieścić ciało
i narzekać, że wciąż mało!
W drżenie wprawiać świat dokoła,
prosić, błagać, jęczeć, wołać!
W tańcu się zatracić cały
tak, by ciała oszalały!
Dotknąć wszystkich strun w Twej lirze
i być blisko, jeszcze bliżej!
Pragnę jeszcze wiele więcej,
lecz jak zawrzeć to w piosence?..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.