Tak bywa...
leżą sobie na chodniku
wystrzelają też z śmietników
połamane
potargane
i porwane
a niedawno były wzniosłe
tak niezbędne
tak doniosłe
tak dostojne, tak wesołe, tak lubiane
feerią barw emanujące
lub wzorami szokujące
małe, duże, bardzo często też składane
teraz duma ich pomięta
połamane
potargane
na chodniku, lub w śmietniku pośród kurzy
no i nikt już nie pamięta
ich piękności, ich świetności
taki ot, los parasola jest po burzy...
Komentarze (3)
polamane i pogiete parasole ja cie krece :)
Fakt, ja tez nie wpadłabym na to, że to mogą być
parasole. A wiersz przyjemny lekko sie czyta.
No i czytając zastanawiałem się co tez "tam leży":) a
tu masz parasole:)))) dobre:)))