Tak na oko.
To my,
którzy znamy się tylko z widzenia.
Naoczni
świadkowie siebie nawzajem.
Na oko
oszacować mógłby kto, że tak
od spojrzenia do spojrzenia
jakoś nam się zakochało.
I tak dobrze nam
na ulicy się mijać.
Ty głaszczesz mnie po twarzy
wzrokiem, a ja
czasem nawet okiem za Tobą rzucę.
I tylko szukać go potem muszę w szparach
chodnika.
...i tylko czasem boję się, że umrzesz
i nawet powieka ci nie drgnie,
nawet nie dasz mi znać,
nawet nie mrugniesz mi okiem.
wariacja na temat różnych frazeologizmów związanych z okiem i patrzeniem - i, żeby było fajniej, z sentymentalną treścią :]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.