Tak niewiele trzeba
Czuję że mnie więzi duch teraźniejszości
już się zaprzyjaźnić z nim chyba nie
zdążę
od dawna w mych myślach kreślę plan
ucieczki
od świata gdzie tylko liczą się
pieniądze
W pogoni za złudą zwaną dobrobytem
omijamy ścieżki tak ważnych wartości
na końcu szeregu ciągle ustawiając
dawno zapomniane uczucie miłości
Przyciemniane szyby drogich samochodów
czynią nas ślepcami na zło tego świata
w luksusowych domach przy lustrach z
kryształu
znudzona samotność warkocz swój zaplata
Próżno żebrak prosi o kawałek chleba
drzwi się zatrzasnęły znów pójdzie spać
głodny
okryciem mu będzie wczorajsza gazeta
noc pod gołym niebem bo ktoś nie miał
drobnych
Nie mogę więc uciec muszę podjąć walkę
z wszechobecną pychą i obojętnością
tym bardziej że przecież tak niewiele
trzeba
wystarczy po prostu dzielić się miłością
Komentarze (18)
Tak, wiersz bardzo zatrzymuje. Poruszasz bardzo ważny
temat. Tak niewiele trzeba, a jednak pytanie czy się
chce. Tak wygodniej nie widzieć, odwrócić głowę.
Pozdrawiam serdecznie Kingo :)
Bardzo dobry refleksyjny wiersz,
mamoniarzy nikt i nic nie przekona do zrezygnowania z
mamony, ona ich dowartościowuje i wynosi ponad innych,
pozdrawiam serdecznie:)
Pieniądz jest dla mądrych ludzi - mających wrażliwe
serce pełne miłości, by dzielić się z potrzebującymi.
Czynić dobro i serdeczną atmosferę należy zacząć od
siebie. Pozdrawiam cieplutko z podobaniem. Miłego
wieczoru i spokojnej nocki:)