TAK SIĘ ZACZYNA
Wszystko się kiedyś kończy
Tak- jak się zaczyna
słodkim zapachem fiołków
delikatnym trzepotem rzęs
wokół oczu błękitu
szeptem płatków róży
mdlejącej upałem
jesiennym dreszczem chłodu
na skórze o poranku
siądziemy na liliowym
dywanie z wrzosów
w oprawie mchu srebrzystego
by ogrzać serca i dłonie
żarem szczap płonących
niecierpliwe dłonie, ożyją
biegając po klawiszach ciała
symfonią miłości
graj kochany, nie odchodź
i chociaż się boję
zostanę i będę
wciąż będę twoją miłością
Kielce 2012-02-16
Komentarze (8)
Rozmarzyłam się "Wszystko się kiedyś kończy
Tak- jak się zaczyna". Cieplutko pozdrawiam
Pomysł dobry, ale moim zdaniem zepsuty nadmiarem
metafor dopełniaczowych w stylu: trzepot rzęs, oczu
błękit, klawisze ciała, itp.
W tym trzyzwrotkowym wierszu doliczyłam się aż 8
określeń składająch się z tego typu zwrotów.
Proszę, nie gniewaj się za to, co napisałam i spróbuj
spojrzeć na tekst moimi oczami, bo przecież, między
innymi, dla mnie go zamieszczasz.
Pozdrawiam serdecznie :))
Bo to się zwykle tak zaczyna.Fiolki,róże i wrzosy...
wszystko mi mówi,że mnie ktoś pokochał:)Piękny wiersz
+++
Piękny wiersz, pozdrawiam.
Bardzo romantycznie i ślicznie o miłości...Pozdrawiam
serdecznie...
Bardzo nastrojowy wiersz pełen pięknych zwrotów.
Gratuluję i pozdrzwiam
nie bój się - ja tu jestem.....bo to się zwykle tak
zaczyna - ładnie i romantycznie napisane!
Piękny wiersz :) Naprawdę romantyczny :) Pozdrawiam :)