Tak zasypiać
Wolnym krokiem znika dzień,
W ciepłym twym oddechu.
Na policzkach szczęścia cień,
Drżą ramiona chwilą grzechu.
Już tak cicho , delikatnie,
Płyną Twoje drobne palce.
Ust spotkania, te ostatnie,
Po stoczonej szczęścia walce.
Jak drobne jaśminu płatki,
Opadają Twe boskie powieki.
Odpływamy w sen jedwabnie gładki,
Marząc oby trwał na wieki.
autor
Idar
Dodano: 2005-04-01 00:17:21
Ten wiersz przeczytano 691 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.