Taka jaka jesteś
Taka jak jesteś
Mówisz coś do mnie,
a ja odpłynąłem,
nie słyszę, nie widzę,
nie czuje.
Powtarzasz słowa,
czuję je jak noż
który wbija się w serce
rozrywający tkankę.
Ból zdaje się szydzić,
rozum nie funkcjonuje,
drętwieje ciało,
dusza ucieka.
Odrywam się od wspomnień,
miłych memu serce,
patrzę na ciebie i nadal ciebie kocham
taką jaka jesteś.
06.07.2019 Mirosław Leszek Pęciak
autor
miniek1831
Dodano: 2019-07-06 06:47:54
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Taką jest istota miłości. Bóg kocha nas też takimi,
jakimi jesteśmy. Z przyjemnością przeczytałem.
Życzę słonecznej niedzieli. :)
Jak wynika z przekazu, prawdą jest że kochamy pomimo
czegoś, a nie za coś.
Co myślisz o pozbyciu się powtórzenia tytułu, dodaniu
ogonka do ostatniego słowa pierwszej strofy
i wycięciu drugiego "ciebie" z przedostatniego wersu?
Gdyby wiersz należał do mnie zmieniłabym nieco zapis
drugiej strofy
"Powtarzasz słowa,
które jak nóż
wbijają się w serce,
rozrywając tkankę." msz byłoby czytelniej.
Wiadomo, że to czytelnicze sugestie, z którymi autor
może zrobić co zechce. Miłego dnia:)
Popraw miłych mojemu sercu,