Taka zmienna
Płynie Wisła płynie
po polskiej krainie..
Opiewana w pieśniach,
kochana przez naród.
Piękna w kolorach lata
i świętojańskich wieńcach.
Cicha i łagodna
pod kożuchem białego śniegu.
Błękitna wstęga
od gór do morza,
majestatycznie zdobiąca Polskę.
Czemu więc teraz zbuntowana,
ciemna i groźna
odwróciła twarz?
Szponami spienionej wody
zagarnęła ziemię,
bezlitośnie wyrywając serca
wiernym rodakom.
Zostawiła spustoszenie,
cierpienie i łzy.
Przecież kochała Kraków,
była dumna z Warszawy,
więc dlaczego?
Zabierz Wisło swoje wody
i utop w Bałtyku.
Przyślij gołębia z gałązką lipy
na znak pokoju
a my podamy rękę bratu
by nadzieja przesłoniła
koszmarne dni
i pozwoliła żyć od nowa.
Komentarze (18)
Czym jest woda w życiu człowieka nie trzeba szerzej
tłumaczyć. Wielkie rzeki tworzyły zawsze wielkie
cywilizacje .Woda to bohaterka pieśni, piosenek i
przyśpiewek ludowych,woda jest lekarstwem jak i
zabija tak jak pokazujesz to wierszem zgadzam się
zapora pęka co dalej już wiemy koszmarne dni .
To była tragedia o której chciało by sie zapomnieć
Treść wiersza jest dla siebie najlepszym komentarzem a
można dodać od siebie jak było mi smutno gdy słuchałam
wiadomości
i komunikatów
Piekny wiersz...
zmienna jest rzeka, ale dzięki temu zawsze można
liczyć na to, że będzie lepiej :)
doskonała puenta...pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry wiersz. Powodzie dotknęły wielu rodaków.
I ja przyłączam się do uspokojenia Wisły.
Witaj. Dawno mnie tutaj nie było. Twój wiersz
przeczytałem z uwagą i stwierdzam, że mi się podoba.
Pozdrawiam:)
...Opiewana w pieśniach,
kochana przez naród... potrafi być groźna, lecz pomimo
strachu i łez, opisana z przyjaźnią. ..zabierz Wisło
swoje wody i utop w Bałtyku. Ten fragment podoba mi
się.
Właśnie dlaczego królowa wyszła z brzegów i zatopiła
kochających dzieci? Kto wytłumaczy co ten fakt
znaczy?
Wisła piękna, wierna rzeka wpisana w krajobraz naszego
kraju, nierozłączna, a teraz taka groźna. Wierszem
dobrze opisałaś jej wzburzenie.
Nie mamy wpływu na żywioły, możemy tylko mieć
nadzieję, że nas ominą. Pozdrawiam Zosiu z :)))
Wzruszająco, prawdziwie, oj ta nasza Wisła,
pozdrawiam:)
pięknie o naszej rzece ale tak to bywa z rzekami (i
kobietami ;-) raz sa piękne, łagodne a raz wszystko
niszczą z bezlitosną furią
nawet Warta się w tym roku podniosła i trzeba było
worki sypać....